piątek, 23 lipca 2010

nowa torebka, czyli jeszcze jeden powód do bycia szczęśliwą.






pochwalę się tutaj prezentem od Kochanego Męża, a dostałam od niego, to co zawsze mnie cieszy, czyli nową torebkę. Louis Vuitton, klasa sama w sobie. Radość moja jest wielka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz