środa, 27 kwietnia 2011

wyjście do miasta=dwie nowe bluzeczki+moja wielka radość.






2 komentarze:

  1. Jak zwykle dobry wybór Pani Joanno. Bardzo mi się podoba ta kwiecista bluzeczka. Istny motyl:)Pozdrowienia serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, mnie też urzekła swoją kobiecą naturą, no i chciałam mieć jakąś żółtą bluzeczkę. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń